
Siła powitania
Lubię nowe. Lubie nieznane. Lubię świeże, zaskakujące i inne.
Lubię nowe. Lubie nieznane. Lubię świeże, zaskakujące i inne.
Wielu z Was, początkiem roku, pewnie myśli o swojej sytuacji zawodowej. Na część, na bank czekają jakieś zmiany.
Helena naprawdę tak się nie nazywa. Ale naprawdę człowiek dziś do mnie zadzwonił.
Patrzę, jak moja starsza córka buduje babki z piasku. Wkurza się. Piasek zbyt suchy, więc konstrukcja o kant dupy. Odpuszcza.
Dobrze jest być krytycznym. Krytyczne oko jest cenne. Dyscyplinuje otoczenie, a i naszą czujność wyostrza.
Już latem zajawiałam ten temat. Dziś doczekał się finału.
To będzie bardzo dobry rok. Wiem to na pewno. Od tygodnia już powietrze jakoś inaczej pachnie.
Dziś ostatni dzień starego roku. Patrzę wstecz z lekką dozą wzruszenia.
Ta myśl siedzi mi w głowie już od jakiegoś czasu. Dziś przyszła pora na to, żeby się nią podzielić.
Jest środa, wczesną nocą. Dzień spakował się do łóżka, a ja mam czas na zebranie myśli.
Przez ostatnie miesiące nabieram perspektywy. Ta, jak wiadomo, dzieje się wtedy, gdy człowiek ma przestrzeń do myślenia.