Jest coś, co sprawia, że Basta ostatnio słabo śpi, słabiej je [a to akurat jest dość trudne], a adrenalinę upuszcza do słoika.
Zgłosiłam się do konkursu Blog Roku 2014 i trochę na tym punkcie oszalałam. „Opcja-oszołom” w pełnym kształcie.
Powody:
- Dopiero niedawno dotarło do mnie, że choćbym pisała najlepsze teksty świata, bez publiczności (zasięgu), niczego nie zmieniam. Sposobów myślenia, zarządzania, pracy ludzi…niczego. Dlatego to zupełnie nielogiczne (i trochę daje ignorancją), nie szukać nowych kanałów dotarcia do Czytelnika. Konkurs taki jak BlogRoku daje zasięg. Ludzie zaczynają czytać, interesować się. Zaczyna się myślenie. A moje słowo, zaczyna nabierać rozpędu. To właśnie dlatego tak się na tym zafiksowałam.
- Konkurs jest kilkuetapowy – najpierw Czytelnicy głosują na wybrane blogi, a potem te, które zgromadziły największą liczbę głosów są oceniane przez Jury. Laureaci są zaproszeni na galę (03 marca) do Warszawy. Pewnie zacieszysz, ale… ja od kilku dni mam już bilet na samolot do Wawy. Będę tam. Jedyne, czego teraz potrzebuję, to… twojej pomocy w zdobyciu zaproszenia. Wierzę, że to jest totalnie możliwe.
To, o co bardzo proszę, to:
- Wyślij sms-a o treści K11158 na numer 7122 (pamiętajcie, by w kodzie nie wrzucać żadnych spacji).
- Koszt to 1,23 PLN. Dla Ciebie to złotówka, dla mnie wartość tej wiadomości to… miliony.
- Z jednego numeru można oddać tylko 1 ważny głos na konkretnego bloga, więc nie pisz kilku. Jeśli chcesz wesprzeć mnie w mnogości, zachęć męża, żonę, rodziców, znajomych do oddania ich głosów.
Głosowanie trwa to południa we wtorek 10 lutego.
I jeszcze jedna prośba, dla odważnych. Jak już wyślesz tę wiadomość i poświęcisz na mnie całą złotówkę-i-dwadzieścia-trzy-grosze, daj mi o tym znać. Napisz coś w komentarzu, zalajkuj na FB, LI etc… Chciałabym wiedzieć wobec kogo mam dług wdzięczności.
Piszę do i dla Ciebie sumiennie i regularnie. Czas na twój ruch. To chyba najlepszy test psychologicznej reguły wzajemności.
Akcja – reakcja. Piłka po twojej stronie.
To pewnie jest dla Ciebie istotne, więc dodam, że cały dochód z sms-ów będzie przekazany na cele dobroczynne. Nie wrzucasz monety w czeluść.
Paulina, wysłane i trzymam kciuki za Ciebie! :). ps. bardzo nie lubię reguły wzajemności – albo ktoś chce coś zrobić albo nie – choć wiem że czasem trudno tej reguły uniknąć. Ja chciałam to zrobić i tyle. Powodzenia!